Odpowiedz 
Luźna belka w Jazzie
Autor Wiadomość
Wiatru   Offline
Szarpidrut
*******


Liczba postów: 2,342
Dołączył: Feb 2014
Post: #1
Luźna belka w Jazzie
Chciałem odgrzebać swojego jazza ostatnio. Wyjmuję go z pokrowca, biorę w rękę i coś mi nie pasuje. Dokładniejsze spojrzenie a tam akcja 5mm! Jak ją ostatnio regulowałem to było ok 1,5-2mm. Pręt ok, mostek najniżej jak się da, siodełko ok. Kąt gryfu był tak spasowany, żeby nie było żadnej podkładki. Pamiętałem, że gitara była mało sztywna, więc rozkręciłem ją i zrobiłem dokładniejszą inspekcję. Przy nacisku na pudło zauważyłem, że jedna z belek przy kieszeni gryfu jest luźna. Tzn. belka trzyma się płyty wierzchniej, ale nie trzyma się bloku kieszeni. Na zdjęciu zaznaczyłem zieloną i niebieską linię miejsca które przemieszczają się względem siebie. Macie pomysł jak to usztywnić? Mój pierwszy pomysł to wlanie tam kleju gęstego kleju epoksydowego. Nie chciałbym rozklejać pudła, aczkolwiek dojście do tego miejsca nie jest łatwe.


Załączone pliki Miniatury
   
24-10-2020 14:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
praporszczyk   Offline
Still Got The Blues
****


Liczba postów: 2,499
Dołączył: Nov 2017
Post: #2
RE: Luźna belka w Jazzie
Miałem ten problem w Mambo w dodatku z obu stron
       
Dorobiłem klocki do kształtu pudła by porządnie przez nie ścisnąć w całości "dziurę", do szczeliny sporo Titebondu i jakoś się udało. Niestety trzeba było mimo wszystko jednak trochę przyfrezować gniazdo by powróciła właściwa geometria gryfu.
24-10-2020 16:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wiatru   Offline
Szarpidrut
*******


Liczba postów: 2,342
Dołączył: Feb 2014
Post: #3
RE: Luźna belka w Jazzie
U mnie ten kształt jest prostokątny a u Ciebie jest wyprofilowany. Chyba żeby dorobić jeszcze dodatkowy klin, żeby wypełnić tą przestrzeń? Frezować bym nie chciał, bo nie mam gdzie :/ Myślałem raczej, żeby wcisnąć ten klej ten klej pomiędzy belkę a blok i tyle. Tylko ta powierzchnia styku jest dość mała, a klej też nie wiadomo jak głęboko tam nie sięgnie... Chociaż korekcję gryfu podejrzewam, że i tak będę musiał zrobić, ale zrobię to chyba podkładkami.
24-10-2020 16:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
praporszczyk   Offline
Still Got The Blues
****


Liczba postów: 2,499
Dołączył: Nov 2017
Post: #4
RE: Luźna belka w Jazzie
(24-10-2020 16:18)Wiatru napisał(a):  Frezować bym nie chciał, bo nie mam gdzie...
Frezowanie to zbyt duże słowo, chodziło raczej o "kosmetyczne liźnięcie" gniazda frezarką bo jestem przekonany, że to, nazwijmy "pęknięcie", musiało jednak spowodować choćby delikatne ale jednak odkształcenie tej części pudła. Zamiast podkładek wolał bym delikatne szlifnięcie stopy gryfu.
24-10-2020 17:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do: